Środa
05.10.2022
nr 278 (6275 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: ASF w odwrocie ?

Autor: narzynacz  godzina: 09:00
To jest statystyka . Skoro nie ma dzika nikt nie zgłasza przypadków padnięć bo wszystko zdechło . Epidemia w odwrocie na trupie ofiary ... W statystyce wygląda inaczej .... Trzeba by nanieść to na mapę obecnego zasięgu dzika , jego zagęszczenia a następnie dodać zgłaszane przypadki .. Skoro nie ma dzika , nie ma nowych przypadków .

Autor: Lesław  godzina: 12:05
narzynacz, zagęszczenie nie ma tu nic do tego. Bo czy masz 100 dzików na 1000 hal lasu czy 2 dziki na 1000 ha lasu strefa jest ta sama. Jak dziki gniły w Mazowieckim to nie dlatego że nikt ich nie zgłosił, tylko jak pokazywano były zgłaszane wielokrotnie, tylko PIW miał to w ...upie. Bo cała ta walka z ASF była dęta. To samo przerabiała Hiszpania z ASF 25-30 lat temu, taki sam był efekt i skutek tej walki jak widzimy u nas. Likwidacja małej i średniej hodowli a dziki jak były tak są, tylko w większej ilości.

Autor: narzynacz  godzina: 18:55
Poruszasz inną kwestie . Zgadzam się z nią . Obecnie duże korporacje forsują pewne zapisy ograniczające możliwość produkcji żywności przez małych , średnich albo zwyczajnie na własny użytek .. . Pierwsza ofiara było świniobicie ....taka piękna tradycja ...a to nie humanitarne ,a to brak warunków itp ....trzeba kupować w markecie. . Co do pomoru .opieranie się na tym że jest mniej przypadków jest błędne . Skoro gdzieś dzika nie ma , to nie będzie też pomoru . Dlatego wyciąganie średniej i snucie wniosków na temat czy to się cofa jest błędne .

Autor: starzec  godzina: 20:44
Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. To raz. 2 to że ze sprawami poważnymi sobie nie poradzą typu poprawa dzietności /mimo wydanych chyba dziesiątków mld zł/ a nawet polski samochód co to według zapowiedzi miał być supernowoczesny /chyba ze 2 mld zł na to poszło/ to było do przewidzenia. Walka z ASF to propaganda skierowana do rolników żeby pokazać jak to dbają o elektorat. A ci wiecznie pokrzywdzeni rolnicy nie potrafili wprowadzić skutecznej ochrony przed ASF. Myśliwi robili tu ewidentnie za chłopców do bicia. Ale że ze wścieklizną już 2 rok przegrywają to niepojęte. Chyba nawet za komuny tak nie było żeby tyle czasu nie polować z tego powodu. Ja przynajmniej od 20 lat jak jeżdżę do lasu to czegoś takiego nie widziałem. Od wielu lat zrzucali szczepionki i było OK. Nawet ci nieszczęśnicy z po i psl dawali w tej sprawie radę. A tym się nie udało. Może chcieli zaoszczędzić na tych szczepionkach. I ci ich wybrańcy od 7 boleści w pzł jeszcze składkę podnoszą. Skręca mnie bo się właśnie dowiedziałem, że na pióro znów nie można polować co najmniej do grudnia. CO NAJMNIEJ. Jak się na to patrzy to nawet zatwardziały antykomunista może doiść do wniosku, że prl to byli dobrzy gospodarze. Przynajmniej w zakresie łowiectwa. Po prostu brak słów.