Środa
13.02.2013
nr 044 (2754 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Zmieniajmy rzeczywistość i to szybko.

Autor: Rolnik  godzina: 10:49
Entlich Pętlich. ha...ha...ha.... Panie Jurekel na pytania odpowiedział ci Paradox , a ty niczego konstruktywnego do dyskusji nie wniosłeś podobnie jak ta cała drużna czubaryków. Ja przynajmniej podałem jakąś kwotę za odstąpienie prawa własności polowania i co? i żeście zbaranieli, bo okazało się, że straszenie drożyzną jest czczym gadaniem i propagandową śpiewką. Ciach i szabelka na podłodze. Podnieś proszę. Może zadasz kolejne pytanie prowadzące do rozwiązań , a nie jak pijany trzyma sie płota, będziesz zaczynał od tego czyja ma być zwierzyna. Już też wyjaśniałem, ze dla konstrukcji prawa łowieckiego jest to obojetne, bo cała sprawa związana jest z powierzchnią bytową zwierzyny. Ziemia może być publiczna - ziemia skarbu państwa, lub prywatna jak chłopskie zagonki . Gdy czekiści pisali na nowo prawo łowieckie w Polsce, a ludzie honoru musieli działać w konspiracji, lub emigrować toczył się proces nacjonalizacji i uspołeczniania ziemi rolniczej. Ostatecznie prywatnej własności miało nie być, stąd i ustawa uwzględniła te projekcję. Powstało więc prawo w którym nie ma prywatnej własności ziemi rolniczej w kontekście łowiectwa. Niestety ten model trwa mimo odwrócenia trendu własnościowego i nastawienia się na prywatyzację. W myśl hasła, że raz zdobytej władzy się nie oddaje, a władza ta skurczyła się odnośnie zasobów naturalnych do zwierzyny łownej nad którą grupa uwłaszcona w PRL -u ma monopol, Jest to sprzeczne z nowym ładem ustrojowym i stąd nadszedł czas, żeby być może jeden z ostatnich reliktów posowieckiego porządku wreszcie naprawić. Boli to tych, którzy reglamentują dostęp do czerpania korzyści z łowiectwa, co jest oczywiste i znajduje wyraz w wielu wpisach na Łowieckim nawet sam Piotr Wielki jest nawet za i przeciw. Jurekel proszę o konstruktywne pytanie. DB

Autor: Jurekel  godzina: 11:39
Bardzo się cieszę , że Rolniku wygrałeś starcie forumowe i okrzyknąłeś swoje zwycięstwo. Przyjmij moje gratulacje. J.

Autor: kacyk  godzina: 11:51
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: podawanie niezweryfikowanych faktów godzących w osoby trzecie.

Autor: Jurekel  godzina: 12:11
Kolego Rolnik-rozpatrywaliśmy i rozpatrujemy różne warianty, Ty reprezentujesz pogląd 4% ankietowanych. Zwierzyna może być res nullus. co ma konsekwencje dla całego prawa łowieckiego i nie tylko łowieckiego. Odpowiedzialność za szkodę choćby. Obwody, tenuta, ekwiwalent i wiele innych elementów. J.

Autor: bogdan1961  godzina: 12:18
Tak to jest jak niektórzy uważają, że na polowaniu muszą zarobić. Co poniektórych to musi strasznie ,,suszyć”, że chcą swoją własność za jedno piwo odstępować. Za butelkę piwa to by mi się nawet w klawiaturę nie chciało stukać. Uprzedzę i od razu odpowiem na kolejne pytanie: Tak w ZO i ZG wzięcej mi płacą za obronę obecnego modela.

Autor: paradox06  godzina: 12:22
Jakże "mądre, rozsądne,poprawne", idiotyczne, tępe i prostackie interpretacje. Teraz wiem, skąd Was tak dużo. "Nie sieją, nie orzą, a tak się mnożą", chyba przez pączkowanie lub podział. Jak w seanse fiction, bach, bach z jednej głowy mamy dwie lub cztery. "kacyk" łyknij w końcu więcej to przynajmniej pośpisz i mając rano prawdziwego kaca, a nie kacyka, a wtedy w tej czwartej części mózgu( człowiek wykorzystuje tylko znikoma część możliwości swojego mózgu, ale dla Ciebie zarezerwowałem aż 25% co daje 1/8 jako całość) coś nowego, racjonalnego i w miarę mądrego oraz w temacie zaświta. Popatrz na Artura 123 nawet nie pija przed snem, ale jakie mądre i wieszcze, ma czasami sny. To pomyśl jaki będziesz miał na kacu handicap. Spróbuj.

Autor: paradox06  godzina: 12:27
Miałem rację "paczkowanie" lub "podział". Trzech już jest. Powinien za moment być czwarty. ( firma LG life's good, szczególnie z monopolem PZŁ)

Autor: Rolnik  godzina: 12:27
Jurekel, zaraz całe starcie. Przecież nie odpuścisz, Chciałeś konkrety, to masz. Polegliście na jednym piwie, kto da więcej? Kacyku, tak czyniąc nie dokładasz do łowiectwa tylko zaspakajasz swoje instynkty i zachcianki. Nie zaproponuję ci żebyś zamienił sztucer na inne tańsze hobby, bo dla mnie podobna propozycja byłaby niemiła. Skoro chcesz uzyskać odpowiedź na temat tych korzyści, to zważ, że część z nich ma faktycznie wymiar materialny, lecz jak wynika z temperatury dyskusji znacznie więcej korzyści nie da się wycenić w pieniądzu. Jak więc wyceniłbyś prawo do decydowania o tym kogo przyjmiesz do koła? albo jak wycenisz korzyści z tego, że jednemu koleżce wypiszesz cały zielony blankiet, a drugiemu wpiszesz parszywego lisa? Jak wycenisz władztwo do dysponowania nie swoim prawem własności? Faktycznie spór toczy się o tę korzyść - wartość, bo gdyby jej nie było, to żaden czubaryk z długiej forumowej listy nie klepał by w klawiaturę na rzecz obrony modelu. DB

Autor: Jurekel  godzina: 13:01
Przyznam szczerze, że z tym piwem, to nie bardzo rozumiem Rolniku, to tylko Twoja cena, a chceili się chyba wszyscy zorientować o jakich pieniądzach może być mowa w Polsce Pytaliśmy między innymi Ciebie, bo domniemywam, że masz duży areał ziemi.. Inny Kolego podał cenę 40 zł za ha. Ja tu nie toczę , żadnych wojen i pojedynków, mam swoje zdanie, co nie znaczy, że nie chcę wysluchać innych. Może się przekonam przynajmniej do części.Nie odpowiadam, za treść postów innych Kolegów, choć mają podobne zdanie. Nie tylko ziemia zaostala zgrabiona bezprawnie i nigdy nie zwrócona, pisaliśmy o tym, prawda ? Zamiast się indyczyć personalnie napisz prosto. Za 1 ha tyle-Twoim zdaniem w warunkach Polskich mogą żądać rrolnicy. Obwody od ile powierzchni ? Kto je wyodrębni ? Kto placi odszkodowania ? A może zrób Hokus Pokus i usuń to z ustawy i wprowadź inne treści zobaczymy co wyjdzie ? Zaczelismy od propozycji Artura123, ale zniknął w otchłani serwera i znowu jest nerwowo. Bez napinki. J.

Autor: Rolnik  godzina: 13:03
Bogdan, a ty się nie chcesz nuczyć, czy grasz urzędowego głupa. Wszystko sprowadzasz do polowania, a to dopiero zwieńczenie całego łowieckiego trudu. Najpierw lochy muszą się wyprosić w czyimś lesie, później przez pół roku bezkarnie wyjadać chłopskie zasiewy, a dopiero po żniwach gdy nadejdzie ulubiona przez niektórych pełnia, kiedy rżyska świecą , można porozważać Twój problem jednego piwa. Jak to za dużo, to przestań juz klepać w klawiaturę, a jeśli nie, to stawiasz piwo na wejściu i masz frajdę, i wysokie czoło i nikt ci nie powie spadaj. Co ostatecznie wybierasz? DB

Autor: Rolnik  godzina: 13:17
Jurekel, każdy powie ci swoją cenę, bo będzie ona zależna od wielu czynników. Ja podałem swoją z warunkami, ten drugi gostek co go pytałeś zająknął się czy on sam będzie prowadził gospodarstwo łowieckie, czy nie. Zatem co ma byc w tych 40 zł. Widzisz, że dyskusja jak o d.... i chcesz do czegoś dojść? gmatwając, a nie objaśniając ? Jeszce raz wrócę do własności zwierzyny. Pzryzwyczaiłeś się do dzisiejszych realiów i z tej perspetywy masz problem co zrobić ze szkodami. Nie ważne kto płaci, ważne komu szkoda jest wyrządzana. Kto więc powinien mieć w tej sprawie więcej do powiedzenia? Państwo, które nie jest właścicielem ziemi, czy gospodarze? DB

Autor: Jurekel  godzina: 13:35
Kolego Rolniku-porządne z Ciebie chlopisko, idealistycznie pojmujesz swo zawód, nie jesteś chytry i chcesz się z nami dzielić polowaniem. Tylko nas jest prawie 100 000, a ty jeden. Bardzo szkoda. Nie wszyscy są tak wspaniałomyślni jak Ty i nie możemy liczyć na tak wysoko ocenianą koleżeńskość, a polować chcemy. Nie jest moją winą , że mam nieruchomości w mieście i na swoim mogę jedynie polować na muchy w lecie. Dziś poluję zgodnie z prawem, tak jak zgodnie z prawem moje mieszkania zajmują lokatorzy kwaterunkowi i opłacają czynsz regulowany i żadna siła ni jest ich w stanie wyeksmitować. Rekord to 30 tyś dlugu z tytułu najmu. Zobacz jaka jest ochrona lokatora nie tylko kwaterunkowego w Polsce i zobaczysz do jakiego stopnia może być ograniczone prawo wlasności i jak dlugo lokator może nie placić i co z tego wynika dla właściciela,. W niektórych stanach USA jest czynsz ustawowy za najem, w innych krajach określone godziny otwarcia lokali, prawo wodne i zakaz grodzenia dzialek do lini wody, itp. Dawno już w Europie pojęcie świętego prawa własności nie obowiązuje i stąd mamy ten problem w dyskusji. Paradoksalnie szerokie arterie Warszawa zawdzięcza Niemcom, a my ustawę łoweicką Rosjanom. Czy należy zburzyć Palac Kultury i oddać działki właścicielom, lub przegrodzić Wisłostradę, nawet Stadion Narodowy powstał na prywatnym gruncie. Co mamy zrobić z hutą w pod Krakowem , która powstala na jednych z najlepszych gleb w Polsce, aby ukarać bialy uniwersytecki Kraków za 3xNie. Nie wszystko co istnialo w PRL bylo złe i jak się dobrze rozejrzysz znajdziesz wiele takich elementów minionej rzeczywistośći.Obecnie nawet wprowadzanych na nowo. Kodeks Cywilny, nawet został ten sam Nie popieram komunistycznej grabieży, ale pewne procesy są zwyczajnie nie do odwrócenia. Gdybyś zechcial zwrócić niektoretylko majątki lub ekwiwalent w pieniądzu, budżet Polski mógłby nie wytrzymać, a tam się polowalo i gospodarka była łowiecka na bardzo wysokim poziomie. Tak na koniec. Czy chciałbyś aby wprowadzono karty grzybiarza za zbieranie runa leśnego ? Tu nie chodzi tyle o pieniądze co o możliwość wydzielenia wlasnego obwodu i samodzielnego polowania na nim. To rozpala glowy. J.

Autor: bogdan1961  godzina: 13:49
Rolniku ,, każdy powie ci swoją cenę,” Zgoda, jeden chce piwo a drugi chce 40 zł za h dzierżawy rocznie. Ty chcesz 1 piwo za h, czyli można się domyślać, że masz naprawdę bardzo atrakcyjne łowisko i Twoje pole jest super zagospodarowane. A nie myślałeś dać tych 5 hektarów jakimś ,,Rumunom” w rolną dzierżawę, może coś na nim w końcu wyrośnie a wtedy i cenę będziesz mógł podnieść np. na pół litra rocznie ? Kol. Abschuss pisał że takie go.wnia.e tereny to są za darmo, a Ty nas chcesz na piwo naciągnąć? Nie wstyd Ci. Ps. Ta ziemia jest tak Twoja jak ja jestem pewnym kandydatem na papieża. Wpierw należy oddać to, co się dekretem Stalina wzięło a potem dyskutować o własności.

Autor: Bulwa76  godzina: 15:20
Bla Bla Bla Wszystko kończy się awanturą, obrazą i zniesławieniem interlokutorów (tradycyjnie). Każdy temat choćby najdrobniejszy niepolityczny i niepersonalny, musi się skończyć obrażaniem innych. Wy chcecie coś zmieniać? Coś tworzyć? Coś konstruktywnego? Wojna!!! Panie i Panowe Wojna !!!, bo różnić się w zdaniu, to trzeba umieć. Żeby zmienić coś na poważnie, trzeba mieć siłę wyborczą (kasę i poparcie) a piana na ustach i jad za zębami wystarcza tylko do forum by się wzajemnie opluwać. Kiedyś to forum było dużo fajniejsze i bardziej merytoryczne, dziś zostało opanowane przez kilkunastu użytkowników walczących między sobą w dowolnym temacie i udowadniających który jest głupszy od drugiego. Życzę powodzenia w zmianach Łowiectwa :) Bla bla bla

Autor: Rolnik  godzina: 15:48
Jurekel znów mieszasz. zamiast porządkować. Jeśli uważasz, że stawiam poprzeczkę za wysoko w relacjach, to chyba dobrze, bo powinno nam wszystkim na tym zależeć. Mówiąc inaczej trochę zbyt nisko oceniasz pozostałe 99999 członków i 13 000 000 rolników. Jasne, że wielu spraw nie da się odwrócić, lecz jak widzisz są takie które można i należy. A w łowiectwie nalezy dla dobra właśnie łowiectwa i nie tylko dla własnych obwodów łowieckich. Dla mnie bardziej interesujące są obwody wspólne, bo w ten sposób można będzie bardziej zintegrować lokalne środowiska i do zagospodarowania łowieckiego włączyć więcej osób, a więc więcej energii. Bogdanie jeszce raz przypominam ci, że rolnictwo i własność ziemi w Polsce to zbyt złożona materia, żeby uogólniać i wszystkich mierzyć jedną miarą. DB

Autor: El3ctr0  godzina: 15:49
Bulwa nic dodac nic ujac....

Autor: Jurekel  godzina: 16:20
Rolniku-wielu ludzi pogodziło się ze stratą majątków ziemskich i widzę niepotrzebnie. Nic nie mieszam, nie zgadzam się jedynie na wprowadzanie w Polsce niemieckiej ustawy i to jeszcze z 1907 roku. Oddajcie tę ziemię i będzie spokój, U każdego ziemianina dziś polowałoby 13 kolegow i po sprawie "Ogółem, w latach 1944-1948, na cele reformy rolnej zostało przejętych 9707 majątków ziemskich (ok. 3,49 mln hektarów). Z liczby tej rozparcelowaniu uległo 1,2 mln hektarów pomiędzy 387 000 rodzin chłopskich " Tyle minimum mamy beneficjentów komunistycznej grabieży. Paserów , którzy bali się brać ziemie, bo niespodziewanie mogli mieć wizytę w nocy i sumienie spać nie dawało. Dobrze wiedzieli, że biorą cudze, ksiądz w kościele mówił. Dziś panowie gospodarze wyczuleni na własność prywatną wiecznie niezadowoleni z przywilejami jak panowie feudalni. Dłubiecie w tej ziemi bez sensu na rozdrobnionych gospodarstwach, nawet nie potraficie zrzeszyć się w sensownym ruchu spółdzielczym. Brud, smród i kaczki w obejśćiu, zawalona stodoła i stra miednica pod płotem. Za obejściem w lesie rama od starego roweru, gumofilce , lodówka, obudowa z pralki, telewizor i komplet garów emaliowanych z GS, wszystko pięknie przetkane workami po nawozach i tluczoną porcelaną z gruzem.. W koło czają się wasi wrogowie w tym czterech największych: wiosna lato jesień zima Jak już z tym się uporacie to gnojowicę z szamba do lasu wywozicie, resztki po nawoazach z pól wysyłacie do miast z wodami gruntowymi. O waszym stosunku do zwierząyt świadzcą wychudłe psy przy śmierdzących budach, którym żalujecie wody i jedzenia. Jak to ogarniecie wokół sibie, to zaslużycie na prowadzenie gospodarki łowieckiej, bo takim gospodarzom szkoda nawet pół morgi dać w zarząd, a co dopiero prawo decydowania o przyrodzie, którą systematycznie niszczycie, likwidując remizy, wykaszając łaki od zwewnątrz, podpalając trawy i meliorując wszystko co tylko można. Chciałem być grzeczny, niestety, widzę , że tym na forum nie ujadę daleko. Bulwa76 ma całkowitą rację.

Autor: bogdan1961  godzina: 16:56
Jurekel W końcu zostało napisana cała prawda o panach rolnikach. Jeszcze tylko podatki, ZUSy, dopłaty i jesteśmy w domu. Panowie magnaci żyjący na kradzionym.

Autor: leśny 1  godzina: 23:54
ad Rolnik "... i 13 000 000 rolników"... to już jest przeszłość. Struktura gospodarstw na wsi wygląda trochę inacze. Przykład z woj. śląskiego. Czy tytuł artykułu jest proroczy ? Za dużo ludzi pracuje w rolnictwie? Spokojnie - wymrą (biznes.interia.pl/makroekonomia/news/naukowcy-na-slasku-za-duzo-osob-pracuje-w-rolnictwie,1892744) Tutaj moim zdaniem nie ważna byłaby "ilość piw" , tylko jak się dogadać? Niestety, wieś bardzo szybko kurczy się a kolejne unijne " nowiny" z cukrem tylko przyspieszą ten proces. Na razie dopłaty unijne spowodowały, że nawet najmniejsze skrawki pól już nie leżą odłogiem, ale jak długo?