Sobota
07.05.2011
nr 127 (2106 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Prywatny folwark.

Autor: paradox06  godzina: 05:56
I jest fajnie, "...niech żyje bal, bo to jest bal nad balami..." i co mi tam, "niech na całym świecie wojna, byle polska wieś spokojna". Tak trzymać. I w rurę... I co dalej, "... i jeszcze jeden i jeszcze raz, sto lat, sto lat , sto lat niech żyje....". Słusznie niektórzy prawią "Mądry Polak po szkodzie". Chyba czas zacząć uczyć któregoś z języków sąsiadów bo jak znowu nas "rozdrapią" to chociaż chleb będzie jak kupić. Miał rację cesarz Wilhelm II co do opinii o Polakach, jeszcze dobitniej to ujął Otto von Bismarck - "Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą." ( tak przynajmniej można sadzić i co potwierdzają niektórzy w swoich postach). No cóż Ojczyzny jak i Matki się nie wybiera, ale jak się mawia, Matka jest i będzie zawsze Matką. Chociaż jak okazuje się, nie dotyczy to poglądów wszystkich jej synów. Pozdrawiam

Autor: juazwiec97  godzina: 11:57
Włodas! Twoja postawa jest charakterystyczna dla osób,które gdy im się udało to mają wszystko gdzieś. Sam piszesz, że byłeś sportowcem, zwiedziłeś pół świata,spokojnie sobie polujesz i wypisujesz wielkie mądrości w które udajesz, że wierzysz. Jest to typowe egoistyczne podejście. Żyj tak sobie, ale nie nakłaniaj innych do takiego rozumowania. Oczywiście,że nie brakuje prawie normalnych kół w których życie biegnie dość spokojnie, ale nie brakuje także patologii. Zyczę Tobie abyś takiej zaznał, a wtedy zejdziesz z obłoków na ziemię. Wczuj się w położenie tych wszystkich myśliwych,a takich nie brakuje,którzy też by chcieli spokojnie popolować, ale nie mogą tak spokojnie jak Ty patrzeć na świństwa i wtedy się zaczyna cały cyrk. Mają do wyboru albo te świństwa tolerować i udawać że nic nie widzą, albo zmienić sobie koło lub zaprzestać polowania. Gdy wybierają opcję walki z reguły przegrywają z uwagi na kolesiostwo i mnóstwo osób żyjących jeszcze w starych,niezmienionych układach, ale także takich egoistów jak Ty, którzy widzą tylko swój nos.Jak dotkniesz jednego,to z boku drugi Ci przywali. Aby to przerwać,to faktycznie trzeba znieść te kolesiowskie Sądy Łowieckie i zmienić całe składy OZŁ-przynajmniej. Na ten temat mogą Tobie coś powiedzieć ci co walczą, a których tutaj na Łowieckim nie brakuje. DB.

Autor: bfgj  godzina: 12:16
Pijany sąsiad za płotem leje żonę i małe dzieci ,aż wrzask roznosi się po okolicy. Płacz dzieci wołających ratunku słychać nawet na drugiej wiosce. A "gość" na sąsiedniej posesji siedzi sobie przy stoliku pyka fajeczkę i popija piwko. Kątem oka sprawdził jedynie ,czy jego żona nadal spokojnie ogląda telewizor i czy jego dzieciom ,które jedzą sobie spokojnie lody nic złego się nie dzieje. Nawet na policję nie chce mu się zadzwonić ,bo to nie jego sprawa i kapował nie będzie .U niego w domu jest spokój i to mu wystarcza. To jest sposób na spokojne życie. Można jeszcze zamiast płotu wymurować wysoki mur ,aby nie widzieć co dzieje się za płotem i na wszelki wypadek puścić głośno muzykę ,aby nie słyszeć płaczu innych. I nie wstyd Ci?

Autor: azil II  godzina: 12:30
I tak to u tych kundli Kol. bfgj wygląda. W Japonii też niewątpliwie część mających pojęcie o elektrowniach jądrowych rżnęła przysłowiowego strusia - głupa, a skutki tego odczuje cały świat. Temat niby obcy łowiectwu, a jednak podobny. Czekać bezczynnie na skutki, to tak jak czekać na wyrok "elity" PRL-u. Pokłony Koledze Gawlickiemu za to co do tej pory dla łowiectwa uczynił. pozdrawiam. Azil II

Autor: Kantor  godzina: 13:22
Szanowny Kolego Harap racja jest po stronie uczciwych, polujących etycznie i nie zgadzających się z wszelkiego rodzaju patologiami. A model i tak się musi zmienići ty też zdajesz sobie z tego sprawę. Szkoda tylko,że na zmianach mogą stracić wszyscy a najwięcej przyroda. Pozdrawiam.

Autor: bfgj  godzina: 13:25
Do takiej postawy pasują mi sytuacje z okresu II wojny światowej. Front, obozy koncentracyjne, rozstrzeliwania i terror. W tym samym czasie wielu obywateli Niemiec w sercu Rzeszy wiodło życie udając ,że nic się nie dzieje ,bo to wszystko nie ich bezpośrednio dotyczyło. Bawili się w lokalach, odpoczywali na wczasach i z przyjemnością korzystali z niewolniczej pracy podbitych narodów. Urządzali przyjęcia i często zapraszali na nie tych ,którzy w międzyczasie podpalali ogień w krematoriach Oświęcimia i w prezencie przywozili im prezenty zrabowane w innych krajach. Byli to ich synowie, ich sąsiedzi ,ich krewni, ich przyjaciele. Bawili się z nimi pomimo ,że właśnie oni jeszcze kilka dni temu urządzali łapanki w Warszawie i gazowali ludzi w obozach zagłady. Ale co tam. Przecież to działo się gdzieś z dala od nich. Niemcy w tym okresie były uśmiechnięte, zadowolone i szczęśliwe. Bo wszystko co najgorsze działo się tam gdzie nie sięgał ich wzrok i obecność. Więc po co mieli się angażować. Im nie działa się żadna krzywda. To taka analogia do wszystkich tych, którzy udają ,że u nich w kole łowieckim jest wszystko w porządku, a inne koła ich nie interesują i nie interesuje ich co dzieje się w całym związku, bo oni zamknęli się we własnym szczęśliwym świecie. Jeżeli nawet nie jesteś w stanie temu przeciwdzialać to przynajmniej nie przeszkadzaj tym którzy to robią, i przynajmniej zamknij pysk, abyś nie był zaliczony do tych ,którzy popierają patologię. PS A jeżeli już chcesz siedzieć we własnym szczęśliwym świecie to sobie siedź ,ale nie pouczaj na forum innych ,czy powinni z tym złem walczyć ,czy nie i nie dawaj im rad chwaląc się szacunkiem otoczenia. Widocznie takie samo „otoczenie” jak i „obiekt” szacunku zresztą nie pierwszy raz dający dowód swojej głupoty. A spiker cedził ostre słowa Od których nagła wzbierała złość I począł w Tobie gniew kiełkować Aż pomyślałeś: milczenia dość Refren: Przeżyj to sam... Lombard

Autor: WIARUS  godzina: 13:47
W tymże samym numerze BŁ, w którym ukazał się kontrowersyjny "Prywatny folwark", znaleźć można wywody wizjonera - przepowiadacza - szamana, który będąc apologetą zmian przedstawionych przez senatora Olecha ( już tu kiedyś omawianych ), takie przytacza argumenty na poparcie konieczności przeprowadzenia tychże :
    - radykalnie poprawi się jakość gospodarki łowieckiej, a w mniejszych , zadbanych obwodach pojawia się wkrótce nawet zajace i kuropatwy. - nastąpi cudowny wzrost pozyskania zwierzyny do przynajmniej 50 proc. pozyskania w Niemczech (obecnie jest to ok. 20 proc.) - w rezultacie wkrótce wystąpi znacznie większa podaż polowań niż popyt na nie, a więc ich potanienie , bo obecny stan przypomina sytuację związaną z brakiem mięsa w PRL, - znacznie zwiększy się liczba mysliwych, może nie do miliona ( jak mówi senator Olech ), ale choćby do 300 tys., a to oznacza większą siłę społecznego nacisku, - do łowiectwa dopłynie większy kapitał, powstaną nowe miejsca pracy, a nawet zawody, - wyzwolone zostaną nowe inicjatywy ludzi pracujących wreszcie dla siebie, - wszystko to spowoduje znaczącą poprawę wizerunku myśliwych i łowiectwa w oczach społeczeństwa.
Kto chce niech wierzy w te cuda bujającego w obłokach Huberta Myśliwskiego ;-))) Darz Bór!!!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 15:11
Napisane w roku 2006. KLIK! I czytamy.... (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=63&szukaj=ZNIECZULICA)

Autor: Liber  godzina: 16:50
Reformowac trzeba w sposob rozsadny, jednak w bajki Pana senatora nie wierze.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 17:38
Liber "...rozsadny"? Czyli jaki?

Autor: harap  godzina: 17:38
Szanowny Kolego Kantor - pewnie, łowiectwo będzie sie zmieniać , ja jednak i wielu innych, noszących wytarte tozy, nie mogę być zwolenikiem panów senatorów; Gorczycy, Olecha, nielicznych zawiedzionych naukowców i panów Myśliwskich . Masz też Kolego Kantor niezaprzeczalną rację. Możemy stracić wszyscy a najwięcej przyroda. Piszę możemy, bo przypuszczam, że znajdzie się tysiące rozsądnych osób, które nie uwierzą w roztaczane wizje "prywatnych folwarków" mających być zbawieniem dla polskiego łowiectwa. Pozdrawiam harap

Autor: Włodas  godzina: 18:11
bfgj.....wpisz coś w swój profil, bo dla azil II pusto w rodowodzie (profilu) znaczy kundel..... ??!! Z resztą dla mnie sama nazwa na obroży to też nie rodowód...!!! Koledzy, ja nikogo nie namawiam do niczego, ja piszę o własnych odczuciach, a przytaczanie tak prymitywnych przykładów, jak płaczące dzieci, wymyślić i pomawiać może tylko ...... Jaki przykład, taki jego autor...!! Osobiście współczuję Kolegom, których dotyka, czy dotknął pazur patologii, czy kolesiostwa, bo ku wiedzy "alfabeta" otarłem się o te sprawy...!!! Czy gdzieś powiedziałem, że tylko, jedynie i wyłącznie PZŁ...??? a już mi to przypisaliście..... Czy matki Wam nie mówiły, żeby omijać szambo i nie dotykać, bo najmniejszy okruszek ruszy to i zacznie śmierdzieć...!!!??? Nauczyłem się omijać smród i jest mi z tym dobrze... ! A, że miałem to szczęście znaleść się w przyzwoitym gronie, to zazdrość niektórych zżera z kopytami...??? Wybaczcie, ale dla mnie ta zazdrość, że komuś się udało to zapędy tych co to by chcieli wszystkim równo, jak za komuny....fuj !! Koledzy, co niektórzy pomódlcie się raz za rodzinę i nieprzyjaciół, a nie za to żeby im się dziecko utopiło, czy pies zdechł, bo Wam zdechł....!!! Jak mnie wezwą do walki ze złem w słusznej sprawie, to stanę z podniesionym czołem, ale wyłącznie wtedy, kiedy będzie zagrażało to prawym interesom, czy przyszłości mojej rodziny i przyjaciół..! Nie dam się z całą pewnością wkręcić w czyjeś chore mrzonki, bo mu coś w życiu nie wyszło ....! DB !

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:50
Włodas "Czy matki Wam nie mówiły....." Mieliśmy na szczęście różne matki. Nasze kazały nam być wrażliwym na los innych ludzi podczas gdy twoja (wg twego opisu) kazała ci zostać egoistą dbającym o czubek swego nosa. Czyli wychowała cię abyś cechował się wyjątkowo aspołeczną, wpatrzoną we własne potrzeby postawą! Żyjąc w społeczności trzeba uwzględniać potrzeby, poglądy a zwłaszcza PRAWA osób żyjących obok. Ty dbasz wyłącznie o swój interes! Ps. Nikt do niczego cię nie "wkręca"!

Autor: Kantor  godzina: 20:20
Kolego Harap a czy ty naprawdę nie widzisz, że takie prywatne folwarki już istnieją? Zabijanie dzików i zajęcy opisane w Braci miały miejsce naprawdę, gazeta nie puściła by tego materiału bez sprawdzenia faktów. O tym jestem przekonany. I jeszcze raz przytoczę przykład koła gdzie wszytkie sztuki trofeowe oraz 90% dzików strzelają tzw.dewizowcy.A ty się boisz zmian? wydaje mi się, że gorzej już być nie może.