|
|
|
Pytał: Łowczy Koła
Data: 16/06/2011
Publikacja: 16/06/2011
Pytanie: Czy Zarząd Koła zobowiązany jest do pokrycia kosztów finansowych za udział w kursie, czy może nakazać myśliwym pokryć we własnym zakresie opłatę za w/w kurs, tj. na dzień dzisiejszy 130 zł od osoby.
Ponadto czyja powinna być decyzja o skierowaniu grupy myśliwych na to przeszkolenie w celu zabezpieczenia przeprowadzania oględzin pozyskiwanych tusz zwierzyny grubej łownej? Czy Prezes Koła może sam nakazać uczestnictwo w takim kursie? Osobiście uważam, że nie, jednocześnie wmawia myśliwym, że w przypadku pozyskania przez nich grubej zwierzyny łownej nie będzie miał kto im tych oględzin dokonać. Moim zdaniem Zarząd Koła Łowieckiego powinien pokryć środki finansowe na ten cel, ponieważ zwierzyna łowna po upolowaniu jest własnością Koła Łowieckiego lub Zarządcy Koła Łowieckiego, a nie obciążać Kolegów myśliwych kolejnymi opłatami, którzy odbierają te decyzje jako kara finansowa, która, nawiasem mówiąc, w Statucie PZŁ nie istnieje w takich przypadkach.
Odpowiedź:
Po pierwsze nie chodzi o oględziny przed sprzedażą bezpośrednią, tylko odstawieniem do skupu. Sprzedaż bezpośrednia to jeszcze inna sprawa, powiązana z inspekcja sanitarną, weterynaryjna, etc.
Gdyby myśliwi mieli płacić za kurs, to WZ musiałoby uchwalić taką opłatę od wszystkich na rzecz koła, a koło pokryłoby koszty kursu. Zobowiązać do udziału w kursie i zapłacenia za kurs z własnej kieszeni nie można zmusić członków. Sugeruję nie spieszyć się zbytnio z tymi kursami. ZO informują, sugerują, nakazują, ale to trochę jest dęte. Problem powstanie, jak skup nie będzie chciał odebrać tuszy bez podpisu osoby przeszkolonej, ale to mało prawdopodobne. Gdyby tak się stało, to teoretycznie wystarczy jeden członek koła przeszkolony, który będzie podpisywał skupowi kwit dostawy.
Obecnie należy zorientować się jak przedsiębiorstwo skupu podchodzi do tego problemu.
|
|
|
|