|
|
|
Pytał: Tomasz Wyszyński
Data: 21/10/2011
Publikacja: 27/10/2011
Pytanie: Od kilku lat zajmuję się fotografowaniem przyrody i od dłuższego czasu zastanawiam się, jakie są moje prawa do przebywania w lesie. Czy istnieje jakaś sytuacja, w której myśliwy może mnie przepędzić z lasu? Dodam, że niejednokrotnie miałem przyjemność, nieraz wątpliwą, spotkać w lesie myśliwych, którzy wprost straszyli mnie, że gdy natychmiast nie opuszczę lasu, będą grozić mi konsekwencje prawne. Dodam, że były to przypadki odosobnione, ale jednak.
Odpowiedź:
Nie ma podstawy prawnej, żeby myśliwy mógł dowolnego obywatela przepędzić z lasu. Jednak jeżeli odbywa się w lesie polowanie zbiorowe i na linię myśliwych wyjdzie osoba postronna, to w jej interesie jest opuszczenie tego terenu, bo jest tam jakieś ryzyko związane ze strzelaniem. O ile myśliwi wiedzą, gdzie który stoi i przepisy zabezpieczają, żeby się nie postrzelili, to osoba niewidoczna w małym oddaleniu od miejsca polowania jest w jakimś stopniu zagrożona.
|
|
|
|