|
|
|
Pytał: Czesław Świąder
Data: 25/04/2005
Publikacja: 29/07/2006
Pytanie: Myśliwy po dokonaniu oceny rogacza otrzymał dwa czerwone punkty i nie czekając na decyzję zarządu koła, bezpośrednio odwołał się do Zarządu Lasów, że komisja oceny trofeow tentencyjnie go ukarała. Wydaje się że odwołanie od decyzji komisji powinien zaczekać po wydaniu decyzji przez zarząd koła i ew. odwołać się od decyzji zarządu do W.Z. i mam odczucie że kol. "olewa" decyzję zarządu.
Odpowiedź:
Każdy myśliwy ma prawo odwołać się do komisji odwoławczej przy dyrekcji Lasów Państwowych. Odwołanie to dotyczy wyceny, a nie kary, którą mógłby udzielić zarząd koła. Nie ma obowiązku i jest całkowicie bezprzedmiotowe czekanie na stanowisko zarządu koła w takiej sprawie. Wycenę może zmienić komisja odwoławcza, ale żadna z tych komisji nie udziela kary, bo tę może w tym roku udzilić tylko zarząd koła (np. wstrzymanie odstrzałów kozłów na określony czas). Od kary udzielonej przez zarząd, służy odwołanie do WZ, ale dotyczy to wtedy kary, a nie sposobu wyceny.
Nawet nie trzeba było składać odwołania, tylko można po prostu pojść na komisję odwoławczą, bo termmin jej posiedzenia i miejsce jest znane komisji w nadleśnictwie już podczas dokonywanej tam wyceny. Zarząd powinien zająć się sprawą dopiero po otrzymaniu ostatecznego wyniku wyceny, a to nastąpi dopiero po odbyciu posiedzenia przez komisję odwoławczą w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Od przyszłego roku, wg nowego statutu PZŁ, kary za nieprawidłowy odstrzał będzie udzialał ZO PZŁ.
|
|
|
|