strona główna forum dyskusyjne


























Pytał: Jerzy Ircha
Data: 01/12/2005
Publikacja: 07/12/2005
Pytanie: Do dzika strzelano niemalże jednocześnie, niemniej kolega na stanowisku
z prawej strzelił do dzika ułamek sekundy szybciej, odległość na zestrzale ok. 1,5m. Dzik był strzelany na wprost kolegi na stanowisku z lewej. Czyj to dzik?


Odpowiedź:
Dzik (jego tusza) jest zawsze własnością koła. Pytanie jest tylko takie, komu koło przypisze danego dzika, jako osobie, która go strzeliła. Odpowiadając na takie pytanie należy się kierować następującymi przesłankami.

Po pierwsze, do dzika miał prawo strzelać ten myśliwy, od którego dzik był bliżej, a więc w tym wypadku ten, na stanowisku z lewej strony. Zakładam, że oba strzały były celne i śmiertelne, a ze wzgledu, że dzik w momencie strzału był wyraźnie bliżej jednego z mysliwych, on powinie był być uznany za tego, który dzika strzelił. Ten drugi z myśliwych, na stanowisku z prawej miał do niego o wiele większą odległość i nie miał prawa strzelac przezd oddaniem strzału przez mysłiwego z lewego stanowiska, któremu należy przypisać strzelenie dzika, bo dzik był na przeciw niego, nawet, gdyby jego strzał był tym drugim strzałem uznanym za śmiertelny. Dodatkowo myśliwemu z dalszego stanowiska należy się reprymenda, za oddanie strzału do dzika, wyraźnie bliższego stanowiska kolegi w momencie strzału.

Jeżeli zaś dzik był mnie więcej w tej samej odległosci od każdego z myśliwych (ale nie należy mierzyć tych odległości co do metra,
bo strzelajacy nie mieli takiej możliwości), to wówczas dzika należy przypisać myśliwemu, który pierwszy oddał strzał uznany za
śmiertelny, nawet jeżeli odległość zestrzałów wynosiła tylko 1,5 m, bo to wystarczy, żeby nie móc mówić o równoczesnych strzałach.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.