Wydawca i adres redakcji: P&H Limited Sp. z o.o. Budynek BPBK ul. Jana Uphagena 27 lok. 703 80-237 Gdańsk Redaktor naczelny: Piotr Gawlicki piotr.gawlicki@lowiecki.pl Miejsce i data wydania: Gdańsk, 06.04.2020 Numer wydania: 097 (5363 ) ISSN 1734-6827 |
Wiedza i edukacja |
Komentarze czytelników |
... do felietonów | |||
05:14 | Jurekel | Flyjanek -zdecydowanie tak, mnie interesuje łowiectwo, Ciebie polityka w łowiectwie . Ja uważam, że polować może każdy, tak jak uprawiać np. żeglarstwo, czy wędkarstwo. Wojna w 3 pokoleniu , gułagi ... zaglądnie innym w papiery i same frazesy o wolności, dumie , itp. Odsapnij trochę. | Tytuł: Polowanie w II Rzeczpospolitej |
07:34 | Nostis | Wróćmy do dobrych rozwiązań! Warto dodać, że były kraje europejskie, które kopiowały te rozwiązania do swoich systemów prawnych. Tutaj można zobaczyć jak wyglądał kontrakt dzierżawy polowania: http://media.lowiecki.pl/zdjecia/opis.php?p=20732 | Tytuł: Polowanie w II Rzeczpospolitej |
09:40 | Lesław | Bardzo fajnie, tylko dlaczego nie napisano rzeczy ważnych jak nie najważniejszych ? W ustawie łowieckiej z 1927 r było wyraźnie zapisane kto i z jakiej puli płaci za szkody łowieckie. Oraz że w przypadku obwodu wspólnego właściciel gruntu nie miał możliwości wyłączyć swojego gruntu z tegoż obwodu ani nie mógł zakazać polowania. Te dwie przesłanki zamknęły walkę kilka lat temu o powrót tak podobnych przepisów. Sami rolnicy przestali nagle być zainteresowani ich wprowadzeniem, choć przez ich wskazaniem palcem byli gotowi zrobić wszystko żeby nastąpił "powrót do korzeni". temat wałkowany również na tym portalu, można sobie odszukać. | Tytuł: Polowanie w II Rzeczpospolitej |
10:56 | Piotr Gawlicki | Lesław, na postawione pytanie jest odpowiedź w artykule, cytuję: "Była też w Rozporządzeniu mowa o wynagradzaniu szkód łowieckich, czyli tych wyrządzanych przez zwierzynę, jak i tych powstałych podczas wykonywania polowania. O powyższym można byłoby napisać oddzielny artykuł, ale każdy może wejść na link przywołany na wstępie i samemu przeczytać obowiązujące wówczas zasady" | Tytuł: Polowanie w II Rzeczpospolitej |
11:11 | PiotrD | Szanowny Panie Gawlicki, Skoro przedwojenne łowiectwo było tak dobrze zorganizowane...to dlaczego było tak źle, że już w połowie lat 30tych chciano je zreformować? Głównym problemem był...brak dostępności dla większości ludzi. Otóż w przedwojennej Polsce polowała garstka hrabiów i generałów. Reszta, nawet jak miała strzelbę, to mogła sobie popolować na drobnicę i to tylko przed swoim domem. Mówi Pan, że było tak fajnie...to dlaczego w 39 roku było zarejestrowanych tylko ok. 40 tyś kart łowieckich? Gdyby się Pan znał na historii łowiectwa choć ciut lepiej niż na modelowaniu populacji jelenia szlachetnego, to by Pan wiedział, że rozporządzenie z roku 27go miało być zupełnie zmienione jeszcze w latach 30tych, zaraz po wprowadzeniu na szerszą skalę reformy rolnej...nie zdążono tego zrobić przez silny opór kilku "landlordów" co mieli po kilka tysięcy hektarów. A później wybuchła wojna. Po niej komuniści plany sanacyjne wdrożyli w życie nie pytając nikogo o zdanie, co nie zmienia faktu, że obecny model to nie pomysł czerwonych tylko właśnie sanacji. Piotr | Tytuł: Polowanie w II Rzeczpospolitej |
14:04 | Piotr Gawlicki | Nie oceniam, czy łowiectwo przed wojna było dobrze, czy złe, tylko opisuję obowiązujące wówczas prawo. Jeżeli już coś oceniam, to dzisiejsza pozycję łowiectwo, które na łeb na szyje upadło nie tylko w oglądzie społecznym i medialnym, ale również w działaniu swoich organów od wewnątrz. Wnioski z porównywania obu systemów pozostawiam czytelnikom. Zapytam tylko, czy ta liczba 40 tys. myśliwych przedwojennych w kraju, który właśnie odzyskał państwowość była też najniższym w Europie odsetkiem myśliwych w społeczeństwie http://www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=416, tak jak jest to obecnie? | Tytuł: Polowanie w II Rzeczpospolitej |
Dyskusje problemowe |
Ogłoszenia | |||||
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu |
Nota redakcyjna |
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.
Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące: Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT. |
Nowe zdjęcia w galeriach |
więcej>> | |
01-06-18 22:17 sasek30-06 |
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia | 30.03.2020 - 05.04.2020 |
Redaktorzy piszą | Niedziela 05.04.2020 |
Polowanie w II Rzeczpospolitej | autor: Piotr Gawlicki |
Dziennik na gorąco | Poniedziałek 30.03.2020 |
Przestępstwa w KŁ Pogoń - epilog | autor: Stanisław Pawluk |