Sąd nad dzikami - post scriptum
Czas: 17:07 | 30.03.2015
Przed sądem Rejonowym w Mińsku Mazowieckim toczył się proces przeciwko Marianowi Chruścickiemu, oskarżonemu z inspiracji Zarządu Koła Łowieckiego nr 7 "Knieja" w Warszawie, które zarzucało swojemu członkowi, że mając pozwolenie na odstrzał dzików odstrzelił...... dziki!
Całość sprawy relacjonowaliśmy w kolejnych odcinkach:
Sąd nad dzikami cz I;
Sąd nad dzikami cz II;
Sąd nad dzikami cz III;
Sąd nad dzikami - epilog
Czy zarząd Koła przyznał się do porażki będącej skutkiem bezpodstawnego oskarżenia i czy wyciągnął z tej lekcji konstruktywne wnioski dowiemy się w tym odcinku, który jest próbą podsumowania działań zarządu koła Mariana Chruścickiego. Przy okazji dowiemy się, do jakich negatywnych zjawisk może doprowadzić zarząd nie posiadający żadnych zdolności integrowania członków na rzecz dobrej i koleżeńskiej atmosfery w kole. Można odnieść wrażenie, że uniewinnienie Mariana Chruścickiego jeszcze bardziej zmobilizowało zarząd KŁ nr 7 "Knieja" w Warszawie do szukania 'haka' na swojego członka. Działania zarządu zamiast zmierzać do naprawy złej sytuacji finansowej koła ukierunkowane są raczej na pogrążenie koła, któremu grozi upadłość. Jest to kolejny, niestety negatywny, przykład jak Polski Związek Łowiecki nie radzi sobie zupełnie z problemami irytującymi członków tej organizacji. Że tak jest, będzie świadczyło między innymi to, że z całą pewnością ZO PZŁ w Warszawie nie zajmie żadnego stanowiska i nie spróbuje nawet wyjaśnić czytelnikom dziennika "Łowiecki", jakie wnioski wyciąga w ramach nadzoru, jaki formalnie pełni nad tym kołem w okręgu warszawskim.
Całość sprawy relacjonowaliśmy w kolejnych odcinkach:
Sąd nad dzikami cz I;
Sąd nad dzikami cz II;
Sąd nad dzikami cz III;
Sąd nad dzikami - epilog
Czy zarząd Koła przyznał się do porażki będącej skutkiem bezpodstawnego oskarżenia i czy wyciągnął z tej lekcji konstruktywne wnioski dowiemy się w tym odcinku, który jest próbą podsumowania działań zarządu koła Mariana Chruścickiego. Przy okazji dowiemy się, do jakich negatywnych zjawisk może doprowadzić zarząd nie posiadający żadnych zdolności integrowania członków na rzecz dobrej i koleżeńskiej atmosfery w kole. Można odnieść wrażenie, że uniewinnienie Mariana Chruścickiego jeszcze bardziej zmobilizowało zarząd KŁ nr 7 "Knieja" w Warszawie do szukania 'haka' na swojego członka. Działania zarządu zamiast zmierzać do naprawy złej sytuacji finansowej koła ukierunkowane są raczej na pogrążenie koła, któremu grozi upadłość. Jest to kolejny, niestety negatywny, przykład jak Polski Związek Łowiecki nie radzi sobie zupełnie z problemami irytującymi członków tej organizacji. Że tak jest, będzie świadczyło między innymi to, że z całą pewnością ZO PZŁ w Warszawie nie zajmie żadnego stanowiska i nie spróbuje nawet wyjaśnić czytelnikom dziennika "Łowiecki", jakie wnioski wyciąga w ramach nadzoru, jaki formalnie pełni nad tym kołem w okręgu warszawskim.