POKRĘTNA SPRAWIEDLIWOŚĆ ŁOWIECKA - Okręg Katowice
Czas: 11:49 | 16.04.2017
Jak za sprawą władz Polskiego Związku Łowieckiego działa "najlepszy na świecie model łowiectwa" kto nie przekonał się na własnej skórze to mógł doświadczyć obserwując przykłady choćby z zamieszczanych w ostatnich tygodniach na "łamach" dziennika Łowiecki.
Podaliśmy naszym czytelnikom przypadki nadużyć polegających na wymuszaniu "dobrowolnych" wpłat na rzecz koła przez stażystów, polowanie z naruszeniem zasad prawnych przez członka ORŁ w Koszalinie a następnie bardzo łagodnie traktowanego przez władze zwierzchnie czy sąd łowiecki, pobicie myśliwego, prywatyzację obwodów łowieckich dla pracowników ZG PZŁ, kontrowersyjne przydziały obwodów poprzez pozbawianie wieloletniego dorobku całych gremiów uczciwych, wspaniałych i pracowitych myśliwych np. Koła Łowieckiego "Zlot", butę i zwykłe olsztyńskie chamstwo w którym członkowie koła traktowani są jak "bydło składkowe" a nie jak godni szacunku płatnicy pensji łowieckich działaczy.
Nikt nie wczuwa się w role tych pokrzywdzonych myśliwych do czasu, kiedy jego samego taki albo jeszcze gorszy los nie spotka. Dzisiaj podajemy pod rozwagę kolejny przykład w którym kolejny cwaniaczek znalazł sposób jak ogrywać osoby znajdujące się w trudnej nie zawsze przez siebie zawinionej sytuacji a nawet często dość wypreparowanej po to, aby tzw. "jelenia" oskubać z pieniędzy ile tylko się da.
Co na to władza? Władza jeśli nie wspiera cwaniaczków i sama nie uczestniczy w procederze "strzyżenia baranów" to wymownie nie zajmuje stanowiska.
Relację tą udostępniamy naszym czytelnikom ze znacznym opóźnieniem aby nie utrudnić pracy Prokuraturze Rejonowej w Gliwicach, która także prosiła aby nie publikować znanych nam szczegółów postępowania. Aktualnie wniesiono akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Warszawie co umożliwia nam opublikowanie części z posiadanych informacji bez szkody dla wymiaru sprawiedliwości.
Podaliśmy naszym czytelnikom przypadki nadużyć polegających na wymuszaniu "dobrowolnych" wpłat na rzecz koła przez stażystów, polowanie z naruszeniem zasad prawnych przez członka ORŁ w Koszalinie a następnie bardzo łagodnie traktowanego przez władze zwierzchnie czy sąd łowiecki, pobicie myśliwego, prywatyzację obwodów łowieckich dla pracowników ZG PZŁ, kontrowersyjne przydziały obwodów poprzez pozbawianie wieloletniego dorobku całych gremiów uczciwych, wspaniałych i pracowitych myśliwych np. Koła Łowieckiego "Zlot", butę i zwykłe olsztyńskie chamstwo w którym członkowie koła traktowani są jak "bydło składkowe" a nie jak godni szacunku płatnicy pensji łowieckich działaczy.
Nikt nie wczuwa się w role tych pokrzywdzonych myśliwych do czasu, kiedy jego samego taki albo jeszcze gorszy los nie spotka. Dzisiaj podajemy pod rozwagę kolejny przykład w którym kolejny cwaniaczek znalazł sposób jak ogrywać osoby znajdujące się w trudnej nie zawsze przez siebie zawinionej sytuacji a nawet często dość wypreparowanej po to, aby tzw. "jelenia" oskubać z pieniędzy ile tylko się da.
Co na to władza? Władza jeśli nie wspiera cwaniaczków i sama nie uczestniczy w procederze "strzyżenia baranów" to wymownie nie zajmuje stanowiska.
Relację tą udostępniamy naszym czytelnikom ze znacznym opóźnieniem aby nie utrudnić pracy Prokuraturze Rejonowej w Gliwicach, która także prosiła aby nie publikować znanych nam szczegółów postępowania. Aktualnie wniesiono akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Warszawie co umożliwia nam opublikowanie części z posiadanych informacji bez szkody dla wymiaru sprawiedliwości.