Przestęstwa Ponowa
Czas: 2:12 | 06.08.2016
Koło Łowieckie ?Pogoń? w Warszawie dało się poznać szerokiemu gronu nie tylko myśliwych za sprawa różnego rodzaju nietypowych jak na działalność kół łowiecki zdarzeń. Kilkakrotnie trafiało też na nasze łamy, choćby za sprawą ?goszczenia? u siebie na indywidualnym polowaniu ówczesnego komendanta Państwowej Straży Łowieckiej z Lublina o czym pisaliśmy min. w tych tematach:
http://www.lowiecki.pl/felietony/teks...
http://www.lowiecki.pl/felietony/teks...
Komendant dla polowania na obwodzie nr 205 leżącym niedaleko Chełma wykorzystywał służbowy czas i pojazd a nawet podległego strażnika, który nie będąc myśliwym stanowił jedynie ?asystę? dla komendanta.
Zapraszającym był Robert Emilian G. - łowczy KŁ ?Ponowa?, który w tym samym czasie jak twierdzi prokuratura popełniał szereg przestępstw, których waga i ilość wystarczyłaby na obdzielenie co najmniej kilkunastu kół.
Pełniąc funkcję łowczego koła Robert Emilian G. oparł swoją ?pracę? na niewielkiej grupie myśliwych. Z nimi realizował polowania komercyjne dla myśliwych krajowych i dewizowe. Obwód 205 jest bardzo zasobny w zwierzynę w tym w byki gdzie spotkanie poroża o wadze dającej możliwość zdobycia medalu nie jest zbytnio trudne. Współpracownicy ci także naruszyli normy prawne i w dniu 05 listopada 2015 roku w Sadzie Rejonowym zapadł prawomocny wyrok uznający czterech bliskich współpracowników winnymi popełnienia przestępstw:
Dariusz Wojciech D. podrobienia podpisu na fakturze wartości 3120 złotych czym doprowadził Koło Łowieckie ?Pogoń? do straty
Grzegorz Wiesław G. podrobienia podpisu na fakturze o wartości 512 złotych oraz nielegalnego pozyskania 4 sztuk sarny i 6 sztuk dzików
Ryszard Zbigniew K. nielegalnego pozyskania 1 sztuki dzika
Marek Wojciech D. nielegalnie pozyskał 2 sztuki dzika
Sąd uznając winnymi zarzucanych czynów na wniosek oskarżonych warunkowo umorzył postępowanie nakładając na nich obowiązek świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 1000 złotych dla: Dariusza Wojciecha D. i Grzegorza Wiesława G. dla pozostałych dwu oskarżonych po 500 złotych na ten sam cel. Sąd zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych od kwoty ponad 200 złotych.
Nieprawidłowości w gospodarce łowieckiej jak i gospodarce finansowej zauważane i sygnalizowane były co najmniej od roku 2007. Interwencja członków koła w tym członków komisji rewizyjnej kończyła się tak, jak zazwyczaj kończy się każda próba krytyki lub oceny działalności władz łowieckich czyli usunięciem z koła za niekoleżeńskość. Myśliwi twierdzą, że skala nieprawidłowości objęta aktami oskarżenia to zaledwie wierzchołek góry lodowej. O skali tolerancji dla przestępstw jakie w tym kole miały miejsce świadczy według opinii części myśliwych fakt, iż odpowiedzialnością karną w kolejnej sprawie objęty został strażnik obwodu łowieckiego nr. 205 a oskarżony Marek Leszek K. w trakcie postępowania prokuratorskiego wybrany został łowczym ? członkiem zarządu koła na miejsce Roberta Emiliana G., który po otrzymaniu zarzutów prokuratorskich z oczywistych względów nie mógł dalej tej funkcji sprawować.
Robert Emilian G. odpowiada w normalnie trybie w procesie toczącym się przed Sądem Rejonowym w Hrubieszowie. Normalnym, jeśli nie liczyć faktu, iż oskarżony Robert Emilian G. już kilkakrotnie nie stawił się na rozprawie na która nie stawili się obrońcy oskarżonego Miłosz Kościelniak-Marszał i Andrzej Maleszyk. Mimo to, sąd rozpoczął proces bowiem oskarżony nie przedłożył zwolnienia lekarskiego od lekarza sądowego a tylko takie jest uwzględniane w sądach.
Prokurator odczytał akt oskarżenia do pustej sali a sędzia odczytał wyjaśnienia oskarżonego, który ograniczały się do odmowy złożenia wyjaśnień, co mimo tego i tak formalnie musiało być odczytane nawet pod nieobecność oskarżonego.
Kolejna rozprawa została odroczona bowiem oskarżony Robert Emilian G. telefonicznie oświadczył, że dostarczy zwolnienie lekarskie wystawione tym razem przez lekarza sądowego bowiem nadal nie czuje się zdrowy. Sędzia uwzględnił prośbę i wyznaczył kolejny termin rozprawy. Przybyli świadkowie zostali zobowiązani do ponownego stawiennictwa na kolejną rozprawę gdzie w obecności oskarżonego zostaną odebrane zeznania. Wypłacono im także stosowne kwoty tytułem zwrotu kosztów stawiennictwa
Jakie zarzuty postawiła prokuratura w akcie oskarżenia, których udowodnienie wymaga przesłuchania blisko dwustu świadków relacjonujemy w wideo
http://www.lowiecki.pl/felietony/teks...
http://www.lowiecki.pl/felietony/teks...
Komendant dla polowania na obwodzie nr 205 leżącym niedaleko Chełma wykorzystywał służbowy czas i pojazd a nawet podległego strażnika, który nie będąc myśliwym stanowił jedynie ?asystę? dla komendanta.
Zapraszającym był Robert Emilian G. - łowczy KŁ ?Ponowa?, który w tym samym czasie jak twierdzi prokuratura popełniał szereg przestępstw, których waga i ilość wystarczyłaby na obdzielenie co najmniej kilkunastu kół.
Pełniąc funkcję łowczego koła Robert Emilian G. oparł swoją ?pracę? na niewielkiej grupie myśliwych. Z nimi realizował polowania komercyjne dla myśliwych krajowych i dewizowe. Obwód 205 jest bardzo zasobny w zwierzynę w tym w byki gdzie spotkanie poroża o wadze dającej możliwość zdobycia medalu nie jest zbytnio trudne. Współpracownicy ci także naruszyli normy prawne i w dniu 05 listopada 2015 roku w Sadzie Rejonowym zapadł prawomocny wyrok uznający czterech bliskich współpracowników winnymi popełnienia przestępstw:
Dariusz Wojciech D. podrobienia podpisu na fakturze wartości 3120 złotych czym doprowadził Koło Łowieckie ?Pogoń? do straty
Grzegorz Wiesław G. podrobienia podpisu na fakturze o wartości 512 złotych oraz nielegalnego pozyskania 4 sztuk sarny i 6 sztuk dzików
Ryszard Zbigniew K. nielegalnego pozyskania 1 sztuki dzika
Marek Wojciech D. nielegalnie pozyskał 2 sztuki dzika
Sąd uznając winnymi zarzucanych czynów na wniosek oskarżonych warunkowo umorzył postępowanie nakładając na nich obowiązek świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 1000 złotych dla: Dariusza Wojciecha D. i Grzegorza Wiesława G. dla pozostałych dwu oskarżonych po 500 złotych na ten sam cel. Sąd zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych od kwoty ponad 200 złotych.
Nieprawidłowości w gospodarce łowieckiej jak i gospodarce finansowej zauważane i sygnalizowane były co najmniej od roku 2007. Interwencja członków koła w tym członków komisji rewizyjnej kończyła się tak, jak zazwyczaj kończy się każda próba krytyki lub oceny działalności władz łowieckich czyli usunięciem z koła za niekoleżeńskość. Myśliwi twierdzą, że skala nieprawidłowości objęta aktami oskarżenia to zaledwie wierzchołek góry lodowej. O skali tolerancji dla przestępstw jakie w tym kole miały miejsce świadczy według opinii części myśliwych fakt, iż odpowiedzialnością karną w kolejnej sprawie objęty został strażnik obwodu łowieckiego nr. 205 a oskarżony Marek Leszek K. w trakcie postępowania prokuratorskiego wybrany został łowczym ? członkiem zarządu koła na miejsce Roberta Emiliana G., który po otrzymaniu zarzutów prokuratorskich z oczywistych względów nie mógł dalej tej funkcji sprawować.
Robert Emilian G. odpowiada w normalnie trybie w procesie toczącym się przed Sądem Rejonowym w Hrubieszowie. Normalnym, jeśli nie liczyć faktu, iż oskarżony Robert Emilian G. już kilkakrotnie nie stawił się na rozprawie na która nie stawili się obrońcy oskarżonego Miłosz Kościelniak-Marszał i Andrzej Maleszyk. Mimo to, sąd rozpoczął proces bowiem oskarżony nie przedłożył zwolnienia lekarskiego od lekarza sądowego a tylko takie jest uwzględniane w sądach.
Prokurator odczytał akt oskarżenia do pustej sali a sędzia odczytał wyjaśnienia oskarżonego, który ograniczały się do odmowy złożenia wyjaśnień, co mimo tego i tak formalnie musiało być odczytane nawet pod nieobecność oskarżonego.
Kolejna rozprawa została odroczona bowiem oskarżony Robert Emilian G. telefonicznie oświadczył, że dostarczy zwolnienie lekarskie wystawione tym razem przez lekarza sądowego bowiem nadal nie czuje się zdrowy. Sędzia uwzględnił prośbę i wyznaczył kolejny termin rozprawy. Przybyli świadkowie zostali zobowiązani do ponownego stawiennictwa na kolejną rozprawę gdzie w obecności oskarżonego zostaną odebrane zeznania. Wypłacono im także stosowne kwoty tytułem zwrotu kosztów stawiennictwa
Jakie zarzuty postawiła prokuratura w akcie oskarżenia, których udowodnienie wymaga przesłuchania blisko dwustu świadków relacjonujemy w wideo